Najlepszym źródłem świeżych warzyw i owoców jest ekologiczny, przydomowy ogródek. Wiemy wtedy, że nasze rośliny są w 100% bez pestycydów i nawozów sztucznych. Dodatkowo czerpiemy satysfakcję z naszych, obfitych i pysznych zbiorów, które są efektem naszej pracy.Biologiczny ogród może być także wspaniałym miejscem zabawy i nauki dla naszych dzieci. Pozwala zrozumieć naturalne cykle zachodzące w przyrodzie oraz już od najmłodszych lat uwrażliwić na piękno otaczającego nas świata.

Nie wiesz od czego zacząć? Najważniejsze są chęci do pracy, potem jest już z górki. 🙂 Nie musisz przecież od razu tworzyć ogromnego, kilku arowego ogrodu z kilkunastoma gatunkami warzyw oraz obszernym sadem. Na początku wystarczy zaledwie kilka metrów kwadratowych. Przy dobrym planie rozmieszczenia roślin uzyskasz całkiem sporo smacznych oraz pełnych witamin warzyw i owoców.

 

• Wybierz miejsce pod przyszły ekologiczny ogródek.

W przyrodzie najpiękniejsze jest to, że jest ona tak różnorodna. Bogactwo roślin, zwierząt i zależności pomiędzy nimi sprawiają, że człowiek powinien obserwować, wyciągać wnioski i uczyć się od środowiska naturalnego a nie z nim walczyć. Jak wiemy, poszczególne gatunki roślin mają różne wymagania. Jedne wolą stanowisko słoneczne a inne cieniste, glebę bardzo zasobną w substancje odżywcze lub uboższą itd. Jeśli chcemy mieć w naszym ogrodzie odpowiednią bioróżnorodność, to już na wstępie musimy zaplanować i wyznaczyć sektory, które sprostają wymaganiom różnych gatunków roślin. Ważne jest, aby wybrane przez nas miejsce znajdowało się z dala od drogi. Dzięki temu nasze plony nie będą zatrute zanieczyszczeniami pochodzącymi ze spalin samochodowych, a gleba nie ucierpi na skutek stosowania soli drogowej zimą. Ważnym czynnikiem decydującym o położeniu przyszłego ogródka jest także nasłonecznienie. Powierzchnia zacieniona nie powinna przekraczać 10-20%. Większość warzyw i owoców nie lubi cienia, więc gdy będzie go za dużo sami ograniczymy sobie pole manewru.

 

• Przygotuj glebę.

Widły, łopata i do pracy! Aby rośliny rosły prawidłowo, gleba musi być odpowiednio napowietrzona. Trzeba więc ją przekopać. Jest to zabieg nieodzowny!
Abyśmy mogli  prawidłowo funkcjonować, musimy jeść. To samo tyczy się roślin. Dobrze odżywione rośliny to zdrowe rośliny. Gdy zapewnimy im glebę zasobną w substancje odżywcze, nie będą chorować. Jak to zrobić? Przed kopaniem na powierzchni gleby rozrzucić kompost lub obornik. Nie ma się czego brzydzić. 😉 W ogrodnictwie ekologicznym “życie karmi się życiem”. 🙂 Z rozkładu materii organicznej w glebie powstaną związki, które mogą być przyswojone przez rośliny. Kompost oraz obornik stosujemy wiosną lub jesienią.
Jak ocenić czy nasza gleba jest dobrze odżywiona oraz czy ma właściwy odczyn? O
obserwować wzrost naszych roślin albo wysłać próbkę do badania.

 

•  Przygotuj kompost. 

Każdy organiczny ogród musi korzystać z kompostu. Można go kupić w różnorodnych formach w sklepie ogrodniczym. Jednak moim zdaniem nie warto, lepiej zrobić własny. Będzie on darmowy i bardziej odżywczy dla roślin niż kupny.  Kompost powstaje z rozkładającej się materii organicznej.  Do kompostownika możemy wrzucać obierki z warzyw i owoców, popiół drzewny, trawę, liście i słomę. Zabronione jest dodawanie skórek z cytrusów, gdyż zaburzają proces kompostowania.
Jak się za to zabrać?

 

a) Wyznaczamy miejsce o powierzchni co najmniej 2-3 metrów kwadratowych. Ogradzamy je deskami, cegłami lub innym materiałem, który akurat mamy pod ręką.

 

b) Dodajemy nasze odpadki organiczne. Co około dwa tygodnie przesypujemy nasz kompost cienką warstwą gleby i mieszamy.

 

c) Pamiętamy o dodawaniu niewielkich ilości wody, aby przyspieszyć rozkład szczątków organicznych. Po 2-3 miesiącach nasz kompost powinien być gotowy do użycia.

 

d) Dobrze utrzymany kompostownik nie wydziela nieprzyjemnego zapachu. Gdyby tak się działo, dodajmy słomy lub liści i częściej mieszajmy.

• Dobierz odpowiednie rośliny.

Najważniejszy krok, do którego musimy podejść z rozwagą. Rośliny należy dobrać do warunków panujących w naszym ogrodzie. Nie kierujmy się własnymi upodobaniami typu “bo to jest ładne”. Uważnie czytajmy etykiety nasion, które kupimy. Wybierajmy zioła, warzywa i owoce popularne i sprawdzone w Polsce. Wymieniajmy się nasiona i sadzonkami ze znajomymi, aby zwiększyć bioróżnorodność w naszym ogrodzie. Każda roślina potrzebuje innych warunków w ogrodzie. Dobierajmy je zgodnie z tymi panującymi w naszym ogrodzie(nasłonecznienie, wilgotność, zasobność gleby). Jeśli korzystamy z sadzonek wybierajmy te, które były wyhodowane bez użycia chemii-już od samego początku będą silne i odporne na choroby. Młode rośliny muszą być dobrze rozkrzewione, z silnym oraz jasnym systemem korzeniowym.

 

• Stwórz zagony oraz posadź wdzięczne rośliny.

Każdy z nas chce mieć ogród, który cieszy oko a zarazem daje dobre plony. Takie połączenie da pełną satysfakcję z naszego przedsięwzięcia. Co musimy więc zrobić, aby tak było? Odpowiednio zagospodarujmy przestrzeń. Stwórzmy równe zagony oddzielone od siebie ścieżkami. Ułatwi nam to siew nasion, odchwaszczanie oraz dawkowanie kompostu. Nasiona siejmy w równych rzędach, oznaczając każdy z nich etykietą z nazwą rośliny. Osoby zapracowane oraz mające małe ogrody powinny wybierać plenne, dobrze rosnące rośliny. Należą do nich np. :

-cukinia,
-dynia,
-sałata,
-por,
-seler,
-wszelakie zioła,
-truskawki,
-poziomki

 

• Podlewaj odpowiednio.

Nie ma życia bez wody! Podczas dłuższych okresów bez opadów deszczu rośliny cierpią. W naturze muszą sobie jakoś poradzić, ale w przydomowych ogrodach możemy te cierpienia skrócić….wężem lub konewką. 😉 Najlepszą porą na podlewanie jest poranek. Czemu nie wieczór? Dlatego, że po zachodzie słońca woda długo zalega na liściach, wzrasta wilgotność, a co za tym idzie ryzyko chorób grzybowych. Rośliny starajmy się podlewać rzadziej, ale obficiej(oczywiście w granicach rozsądku!). Stymuluje to ich głębsze korzenienie się. 
Najlepsza do nawadniania będzie deszczówka albo woda ze studni. Jeśli mamy pecha i dysponujemy tylko “kranówką”, odlejmy ją najpierw do jakiegoś zbiornika, aby się ogrzała. Zapobiegnie to szokowi termicznemu podlewanych nią roślin.
Wodą dysponujmy mądrze i pamiętajmy o jej oszczędzaniu!

 

• Zapanuj nad chwastami.

Musimy sobie zdać sprawę, że na pewno będzie ich dużo.:) W ogrodzie bez chemii radzimy sobie z nimi ręcznie. Brzmi to pewnie jak zapowiedź ciężkiej pracy, ale w rzeczywistości nie będzie tak źle. Jeśli będziemy odchwaszczać systematycznie co dwa tygodnie, to 2-3 godziny na średniej wielkości ogródek wystarczą. Zabierzcie ze sobą dzieci, które nauczą się w ten sposób odróżniać chwasty od roślin pożytecznych, fantastycznie się przy tym bawiąc i rozwijając wyobraźnię. W dużych ogrodach warzywnych można ograniczyć wzrost chwastów  dzięki ściółkowaniu. Glebę wokół roślin przykrywamy sianem lub słomą. Chwasty bez dostępu światła pod ściółką już tak chętnie nie rosną. Ściółkowanie jest jednak rozwiązaniem krótkotrwałym, po pewnym czasie nasza okrywa zaczyna gnić i brunatnieć co negatywnie wpływa na estetykę pięknego i zadbanego ogródka. 🙂

• Naturalne metody ochrony roślin.

Tworzymy ogród ekologiczny, więc jest najważniejszy punkt spośród 10. Właśnie brak chemicznych środków ochrony roślin jest głównym czynnikiem odróżniającym ogród organiczny od konwencjonalnego. Jak więc bez nich chronić rośliny, aby nie były atakowane przez choroby i szkodniki?

-Dbajmy, aby nasze rośliny rosły w odpowiednich dla nich warunkach. Zapewnijmy im odpowiednie nasłonecznienie, wilgotność oraz zasobną w próchnicę glebę. Odwdzięczą się silnym wzrostem oraz odpornością na choroby.

-Uprawiajmy różne rośliny. Bioróżnorodność sprzyja właściwemu wzrostowi oraz zapobiega nadmiernemu rozwojowi szkodników oraz chorób. 

-Dobierajmy odmiany roślin odporne na szkodniki oraz choroby występujące w naszym ogrodzie. Niestety tę wiedzę  nabędziemy dopiero po paru latach uprawy, wnikliwie obserwując nasze warzywa i owoce.

-Stwórzmy w pobliżu naszego ogródka oczko wodne. Przyciągnie ono pożyteczne stworzenia będące naturalnymi wrogami szkodników, które atakują nasze rośliny.

-Możemy stosować wyciągi z roślin, które z łatwością przygotujemy samodzielnie. Będą wspomagać walkę z chorobami oraz odstraszą szkodniki.

-W sklepach ze środkami ochrony roślin dostępny jest szereg preparatów na bazie naturalnych składników dopuszczonych do stosowania w rolnictwie ekologicznym.

-Sadźmy obok siebie gatunki roślin, które się wzajemnie wspierają(o tym w osobnym artykule).

• Nadszedł upragniony czas zbiorów.

Lato w pełni, wszędzie zielono, a w naszym ogrodzie zaczynają dojrzewać rośliny. O poranku bierzemy koszyk i ruszamy po ekologiczne warzywa, owoce i zioła. Dostarczą nam one energii oraz substancji odżywczych, które pozwolą z siłą i radością spędzić nadchodzący dzień.

-Pamiętajmy, aby zioła zbierać tuż przed kwitnieniem-są wtedy najbardziej aromatyczne. W kuchni można ich używać, gdy są świeże oraz suszone. Warto więc zrobić sobie zapas na zimę w postaci suszu.

-Owoce zrywajmy, gdy są w pełni dojrzałe-mają wtedy najwięcej wartości odżywczych. Nadmiar warto zamrozić.

-Marchew, pietruszka, por oraz seler mogą pozostać w glebie do późnej jesieni. W związku z tym nie spieszmy się z ich zbiorem. Do domu przynośmy tylko tyle ile potrzebujemy w danym momencie.

-W szczycie sezonu odwiedzajmy swój ogródek minimum raz na dwa dni. Rośliny takie jak ogórki, cukinia oraz fasolka dojrzewają bardzo szybko-często musimy zbierać plon.

– Dojrzałe części roślin odcinajmy uważnie, aby nie uszkodzić pędów oraz zawiązków młodych owoców i warzyw.

• Posprzątaj po sezonie.

Właściwe uprzątnięcie ogrodu po zakończeniu sezonu jest bardzo ważne. Wiele czynności jest wstępem do kolejnego sezonu, w związku z tym trzeba je wykonać rzetelnie.

– Najpierw uprzątamy pozostałości po roślinach uprawnych i wyrzucamy je na kompost.

– Przekopujemy glebę łopatą lub widłami.

– Możemy  zasiać poplon, który zapobiegnie nadmiernemu rozwojowi chwastów, erozji gleby oraz posłuży jako zielony nawóz po ponownym przekopaniu na wiosnę wraz z kompostem. Najlepsze rośliny poplonowe to: wyka, łubin, rzepak oraz żyto.

-Jesienią możemy posadzić nowe drzewa oraz krzewy owocowe.

Łopata w dłoń i do dzieła! 🙂 🙂 😉